Akcesoria i dodatki ROG Phone II

Podobnie jak w przypadku oryginału, duża część uroku telefonu ROG Phone II polega na jego obszernym pakiecie akcesoriów. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy jednostka recenzencka jest dostarczana w rzeczywistej teczce z każdym ekscytującym gadżetem. Ale nawet patrząc poza to, nadal nie mamy wątpliwości, że cały rok później Asus ROG Phone nadal jest bezkonkurencyjny pod względem swojego ekosystemu.

Recenzja Asus ROG Phone II

W przypadku ROG Phone II wszystkie te same podstawy są pokryte więcej niż kilkoma akcesoriami, które są wyraźnie ulepszone. Inne zostały uznane za wystarczająco dobre, aby po prostu je przenieść.

Oczywiście niektóre gadżety będą lepsze i bardziej przydatne niż inne. Widząc, jak wiele jest tutaj do omówienia, po prostu wskoczmy do tego.

AeroActive Cooler II

Ponieważ jest to akcesorium domyślne — takie, które faktycznie otrzymujesz w opakowaniu detalicznym telefonu ROG Phone II i nie musisz go kupować osobno, warto o tym najpierw porozmawiać. Ponadto, jeśli przeglądałeś tę recenzję strona po stronie, powinieneś już być zaznajomiony z jej korzyściami dla wydajności i komfortu. AeroActive Cooler II jest prawdopodobnie najbardziej użytecznym ze wszystkich akcesoriów.

Recenzja Asus ROG Phone II

Różnice między nowym, przeprojektowanym wentylatorem a oryginalnym są dość subtelne na powierzchni. W rzeczywistości do tego stopnia, że ​​naszą pierwszą myślą było wypróbowanie AeroActive Cooler II na oryginalnym telefonie ROG i odwrotnie. Chociaż pasowały w obie strony, nie było to możliwe, co spowodowało komunikat o błędzie, aby użyć odpowiedniej chłodnicy. Doceniamy to, że Asus doskonale zdawał sobie sprawę, że już zrobimy coś takiego.

W każdym razie, jeśli chodzi o projekt, AeroActive Cooler II jest nieco większy, ale co ciekawe, wydaje się nieco lżejszy. Nowy projekt współpracuje również z obudową Aero. Byłby to domyślny, smukły, przyjazny dla chłodzenia zderzak, który otrzymujesz również w pakiecie produktu podstawowego. Oznacza to, że nie trzeba zdejmować obudowy, aby włączyć wentylator. Cóż, przynajmniej nie Aero Case. Schludny!

Wentylator wewnątrz AeroActive Cooler II jest zdecydowanie bardziej widoczny niż w oryginale i sprawia wrażenie większego. Oznacza to lepszą wydajność chłodzenia kosztem mniejszego hałasu. I rzeczywiście możemy potwierdzić twierdzenia Asusa o około 5 stopniach różnicy w temperaturze powierzchni przy pełnym wentylatorze i zauważalnie niższym poziomie hałasu w porównaniu z oryginalnym AeroActive Cooler. Reklamowana czterokrotna redukcja hałasu może być jednak trochę naciągana. Jeśli planujesz maksymalnie wykorzystać rozwiązanie chłodzące, przygotuj się na cichy dźwięk wentylatora.

Recenzja Asus ROG Phone II

Z bardziej pozytywnego punktu widzenia, nadal masz ten sam prosty mechanizm wysuwania na wentylatorze i ładnie umieszczony przelotowy port typu C oraz gniazdo audio 3,5 mm. To prawdopodobnie jedyne wygodne miejsce na zwisające kable podczas grania. Również duże logo RGB Aura Sync z tyłu jest nadal obecne. Działa jako substytut logo telefonu, ponieważ zostaje zasłonięty przez wentylator. A dzięki temu nowemu przeprojektowaniu zyskujesz również RGB na przednich literach Republic of Gamers. Trochę rozpraszające, ale z drugiej strony to jest na równi z RGB.

Wreszcie, do AeroActive Cooler II dodano jeszcze jeden niesamowity mały dodatek, który po prostu uwielbiamy - opcjonalną małą gumową nasadkę, którą można umieścić na dole. Dzięki temu wentylator może pełnić podwójną rolę jako zaskakująco stabilny stojak na telefon.

Nasz werdykt: Jeśli w końcu kupisz telefon ROG Phone II, z pewnością będziesz chciał mieć zawsze pod ręką AeroActive Cooler II. To jest wspaniałe.

Pokrowiec na zbroję oświetleniową

Skoro już wspomnieliśmy o fajnym etui Aero w pakiecie z każdym telefonem ROG Phone II, równie dobrze możemy zdobyć drugiego oficjalnego Wariant obudowy Lighting Armor na uboczu, aby uniknąć pomyłki między tymi dwoma, ponieważ zdecydowanie tak jest różny.

Recenzja Asus ROG Phone II

Obudowa Lighting Armor jest o wiele bardziej zwężająca i obejmuje prawie cały tył telefonu. Nie jest idealny do chłodzenia, ale zdecydowanie lepszy do ochrony. Biorąc to pod uwagę, metalowe boki telefonu są nadal odsłonięte ze względu na jego konstrukcję, więc nie jest to zbyt ochronne. W przeciwieństwie do obudowy Aure, musisz ją zdjąć, aby korzystać z AeroActive Cooler II.

Recenzja Asus ROG Phone II

Główna sztuczka imprezowa Lighting Armor Case ma wbudowane prowadnice światła LED i okienko odblaskowe, które jest wyrównane z drugą diodą LED w pobliżu głównego aparatu telefonu. Jak już wspomnieliśmy w sekcji dotyczącej sprzętu, nie jest to druga lampa błyskowa aparatu, ale dioda LED RGB, która pozwala wybranemu efektowi AuraSync świecić przez obudowę Lighting Armor. Ten, który dostaliśmy w pudełku, jest pokryty brandingiem ROG, ale najwyraźniej mogą istnieć również inne projekty. Etui Lighting Armor wykorzystuje również chip NFC do komunikowania się z telefonem i odblokowywania ekskluzywnego motywu pasującego do jego stylu.

Nasz werdykt: To ma na sobie napisy dla graczy, co prawdopodobnie oznacza, że ​​​​w najbliższej przyszłości możesz spodziewać się skrzynek Lighting Armor z dużymi tytułami gier na Androida. Premia za to powinna być dość wysoka. Jeśli zajmujesz się tylko sprawami, zdecydowanie powinno być więcej praktycznych opcji.

Gamepad ROG Kunai

Mówiliśmy to już kilka razy, ale nadal warto to powtórzyć — prawdziwy urok telefonu ROG Phone II tkwi w jego niesamowitym ekosystemie akcesoriów. Mówiąc dokładniej, najbardziej realne korzyści wynikają z jego wszechstronnego, przemyślanego charakteru z jedną misją – graniem.

Jeśli istnieje jeden wspólny motyw dla drugiej generacji gadżetów ROG Phone, musi to być wyrafinowanie. Cały skład jest zauważalnie bardziej wypłukany. Nawet małe rzeczy, takie jak przeprojektowane opakowania niektórych znanych akcesoriów, mają duże znaczenie, jeśli chodzi o ujednolicone wrażenia.

Nie ma lepszego przykładu tego procesu udoskonalania niż nowy gamepad ROG Kunai.

Recenzja Asus ROG Phone II

Jest bezpośrednim zamiennikiem zeszłorocznego kontrolera GAMEVICE, który mimo wszystkich swoich wspaniałych funkcji nigdy nie pasował (dosłownie iw przenośni) do ROG Phone. Cóż, tym razem, zamiast adoptować produkt innej firmy, Asus zaprojektował własny kontroler i, chłopcze, jest lepszy pod każdym względem.

Recenzja Asus ROG Phone II

Z pozoru ROG Kunai Gamepad wydaje się dość niepozorny, dopóki nie zdasz sobie sprawy, jak wszechstronny kontroler udało się stworzyć Asusowi. Urządzenie faktycznie składa się z trzech odrębnych części. Najbardziej oczywistym sposobem użycia jest zderzak ROG Kunai. To ślizga się po ROG Phone II całkiem bezpiecznie, jednocześnie rozbijając dolne połączenie typu C telefonu na specjalne podkładki łączące dla jednego lub obu uchwytów Kunai.

Zgadza się, jest to bezpośrednie połączenie USB o niskim opóźnieniu i możesz zdecydować się na użycie lewego kontrolera, jeśli tak się składa, że ​​​​jest to całe dodatkowe wejście, którego potrzebujesz. I szczerze mówiąc, może tak być, ponieważ sam lewy kontroler ma płynny drążek analogowy, w komplecie z mechanizmem dociskowym, podkładką kierunkową, dwoma zderzakami z tyłu, a nawet małym przyciskiem w dolnej części chwyt. Daje to osiem dyskretnych wejść, które można dowolnie mapować za pomocą wszechstronnego Asusa Mapowanie klawiszy V2.0 oprogramowanie.

Recenzja Asus ROG Phone II

To kolejna magia, która dzieje się za kulisami. Cała platforma mapowania jest bardzo prosta i bezpośrednia i po prostu działa. Nie wspominając już o tym, że jest wkomponowany bezpośrednio w system operacyjny, a nawet zawiera fabrycznie załadowane profesjonalne mapy klawiszy dla wielu głównych tytułów gier. Jest to naprawdę trochę magiczne, a zalety tego rodzaju mapowania są szczerze mówiąc graniczące z oszustwem, zwłaszcza jeśli zdecydujesz się użyć jednej ze stacji dokujących Asusa oraz myszy i klawiatury. Ale my się wycofujemy.

Powrót do gamepada Kunai. Podobnie jak jego lewe rodzeństwo, prawy kontroler wprowadza do miksu kolejne osiem przycisków. Brak paska AuraSync RGB po tej stronie lub portu typu C na dole, ale poza tym dosłownie podwaja opcje sterowania, łącznie 16.

Recenzja Asus ROG Phone II

Następnie jest posiadacz Kunai, który naprawdę wstrząsa. Posiada dwa dodatkowe guziki na ramionach. Co więcej, te dwa są w rzeczywistości wejściami analogowymi! Również dwa bardziej zaskakująco wygodne spusty na tylnej stronie uchwytów. A na froncie pięć przycisków funkcyjnych. To razem daje 25. Zwariowane rzeczy. Ale jest jakoś lepiej.

W tej konfiguracji możesz oczywiście używać ROG Kunai Gamepad jako bezprzewodowego kontrolera Bluetooth dla telefonu ROG Phone II lub praktycznie każdego innego urządzenia Bluetooth. Jednak z tyłu urządzenia znajduje się również mały przełącznik, którego można użyć do przełączenia na przewodowe połączenie kablowe typu C o niskim opóźnieniu. A wisienką na torcie kontrolera jest odbiornik RF 2,4 GHz, którego klucz USB jest również ukryty w małym rowku z tyłu. Możesz po prostu włożyć go do dowolnego portu USB typu A komputera.

Nasz werdykt: Jeśli zastanawiasz się nad zakupem dodatkowego akcesorium do telefonu ROG Phone II, zdecydowanie zacznij od ROG Kunai Gamepad. Jest to zaskakująco wygodny i niezwykle wszechstronny element zestawu, który wnosi wiele wartości. Tak bardzo lubimy go używać, że chcielibyśmy, aby Asus zaczął tworzyć zderzaki Kunai również dla innych urządzeń.

Stacja dokująca Twinview II

Kolejna znana koncepcja z oryginalnego telefonu ROG Phone, która została znacznie ulepszona lub, w tym konkretnym przypadku, całkowicie przeprojektowana. Podstawowa idea jest wciąż ta sama – zapewnić graczowi drugi wyświetlacz, identyczny z pierwszym – więc otrzymujesz 6,59-calowy AMOLED z częstotliwością odświeżania 120 Hz. W przeciwieństwie do oryginalnej stacji dokującej Twinview i ROG Phone, tym razem możesz uruchomić oba panele z częstotliwością 120 Hz w tym samym czasie. Jednak nadal obowiązują pewne ograniczenia, takie jak fakt, że po włożeniu telefonu do stacji dokującej Twinview Dock II można dłużej dostosowywać częstotliwości odświeżania. Pomijając nitkowanie, dostajesz dosłownie dwa razy więcej powierzchni ekranu.

Recenzja Asus ROG Phone II

Oczywiście nie można oczekiwać, że natychmiastowe wrażenia z gry na dwóch ekranach pojawią się znikąd. Sam interfejs użytkownika ROG jest dość dobrze zoptymalizowany pod kątem drugiego wyświetlacza. Cóż, w pewnym sensie. Wydaje się, że oba wyświetlacze zachowują się całkowicie niezależnie. Wszystko, co możesz zrobić, to uruchomić drugą aplikację na drugim wyświetlaczu. Z drugiej strony to niezależne zachowanie oznacza, że ​​​​możesz bez problemu uruchamiać i używać dowolnej aplikacji na drugim ekranie.

Jedynymi dostępnymi prawdziwymi poprawkami dotyczącymi sposobu, w jaki stacja dokująca TwinView ma element ustawień w menu baterii telefonu, który pozwala wybrać, czy używać baterii stacji dokującej o pojemności 5000 mAh jako power banku i najpierw ją rozładuj, jednocześnie utrzymując pełną baterię telefonu lub rozładuj dwie baterie w tandem.

Standardowa ładowarka dołączona do telefonu ROG Phone II ma wystarczającą moc wyjściową 30 W, aby ładować oba urządzenia w tym samym czasie. Jeśli pamiętasz, telefon ładowałby się z mocą do 25 W, a pozostałe 5 W są przeznaczone na wszelkie podłączone urządzenia peryferyjne.

Jeśli chodzi o rzeczywistą użyteczność, rzeczy tak naprawdę nie zmieniły się ani nie poprawiły tak bardzo od czasu oryginalnej stacji dokującej Twinview. Główne przypadki użycia nadal wydają się nieco odległe, jak szukanie informacji lub czatowanie na jednym ekranie i granie na drugim. Śledzenie transmisji na żywo wydaje się całkiem fajne. Ale to jest o tym. Godne uwagi irytacje, a raczej stracone okazje to fakt, że nie można odrodzić klawiatury dla górnego ekranu na dolnym. Każdy wyświetlacz ma swoje własne standardowe rozmieszczenie klawiatury, która zajmuje połowę ekranu. Ponadto nie ma dedykowanej aplikacji wirtualnego joysticka, którą można otworzyć na dolnej stronie i zmapować do wejść na górnym wyświetlaczu. Oba są rzeczami, które już widzieliśmy w firmie LG i jej najnowszych akcesoriach z dwoma wyświetlaczami.

Recenzja Asus ROG Phone II

Jednak pod względem wzornictwa stacja dokująca Twinview drugiej generacji jest znacznie lepsza, z powodzeniem rozwiązując prawie każdą wołowinę, jaką mieliśmy z poprzednikiem. Podobnie jak waga. Druga generacja faktycznie wydaje się łatwa do opanowania z telefonem zadokowanym w środku. Kosztowało to 1000 mAh mniej dodatkowej pojemności baterii i utratę dwóch przycisków naramiennych. Jednak nadal istnieje wewnętrzny wentylator, a zarówno gniazdo audio 3,5 mm, jak i port typu C są wygodnie przeniesione w pobliżu góry i dołu.

Recenzja Asus ROG Phone II

Ale bardziej spostrzegawczy z was może się zastanawiać, dlaczego dokładnie Asus zadał sobie trud przekierowania wspomnianych portów, skoro nowy Twinview Dock II ma odsłoniętą zarówno górną, jak i dolną część telefonu ROG Phone II. To kolejny fajny drobiazg i całkowicie zamierzony. W rzeczywistości możesz używać jednocześnie gamepada ROG Kunai i stacji dokującej Twinview Dock II. To prawda, skonfigurowanie wszystkiego może zająć około 15 minut, ale to mniej więcej tyle, ile możemy sobie wyobrazić, jeśli chodzi o konfigurację przenośnego smartfona do gier.

Nasz werdykt: Nadal świetny pomysł na sprzęt, teraz jeszcze lepszy dzięki przeprojektowaniu. Jednak nadal brakuje wsparcia oprogramowania (Asphalt 9 i Shadowgun Legends obecnie wyróżniają się trybem podwójnego wyświetlania), a rzeczywista praktyczność jest dość niska. Co więcej, nawet nowa, odchudzona wersja pozostaje masywna i nieporęczna. Jeśli naprawdę nie masz gotowego i przygotowanego do tego ważnego przypadku użycia, pominęlibyśmy Twinview Dock II.

Mobilna stacja dokująca

Stacja dokująca Mobile Desktop Dock faktycznie przechodzi z oryginalnego telefonu ROG do jego następcy bez żadnych zmian. Cóż, poza nowym projektem pudełka. Szczerze mówiąc, jeśli o nas chodzi, prawie nie wymaga żadnych poprawek ani modyfikacji. W przeciwieństwie do stacji dokującej TwinView Dock II, która wygląda naprawdę efektownie i fajnie, ale nie do końca wytrzymuje pod względem użyteczności, stacja dokująca Mobile Desktop Dock znajduje się na przeciwległym biegunie tego spektrum.

Recenzja Asus ROG Phone II

To imponujący zestaw, który działa na więcej niż jednym poziomie. Po pierwsze, sprawa oczywista — podłączenie ROG Phone do monitora wraz z myszą i klawiaturą. To otwiera miejsce na trochę produktywnej pracy. W przeciwieństwie do Huawei czy Samsunga, z ich dedykowanymi środowiskami graficznymi, telefon ROG tak naprawdę nie ma żadnego fantazyjnego menedżera okien po zadokowaniu. Oferuje jednak wybór między dwoma trybami wyświetlania - lustrzanym odbiciem lub rozszerzeniem wyświetlacza.

Rozszerzanie ekranu jest prawdopodobnie trybem, z którego chcesz korzystać przez większość czasu, z wyjątkiem kilku scenariuszy gier, w których niektóre tytuły po prostu nie chcą współpracować z trybem rozszerzonym.

W trybie TwinView obraz wyjściowy odpowiada natywnej rozdzielczości monitora, a ponieważ mobilna stacja dokująca jest wyposażona w Port HDMI 2.0 i Display Port 1.3, nie musisz ograniczać się do FullHD, jak w przypadku niektórych konkurencyjnych mobilnych rozwiązań dokujących. 4K jest łatwo osiągalne.

Podczas korzystania z trybu TwinView otrzymujesz również nieco zmodyfikowaną wersję programu uruchamiającego aplikacje na monitorze i w pełni funkcjonalny interfejs użytkownika na wyświetlaczu telefonu. Oznacza to, że możesz wykonywać wiele zadań jednocześnie lub po prostu uruchamiać Game Center na telefonie podczas grania na monitorze, aby mieć oko na statystyki wydajności.

Recenzja Asus ROG Phone II

A ponieważ jesteśmy w temacie gier, jest to prawdopodobnie pojedyncza funkcja zmieniająca grę (zobacz, co tam zrobiliśmy). Mobile Desktop Dock ma do zaoferowania, ponieważ Asus Key Mapping działa nie tylko z gamepadami, ale także z myszką i klawiaturą. Dobrze. Po ich sparowaniu możesz cieszyć się ogromną przewagą rozglądania się i celowania w dowolnej grze z niewiarygodną precyzją. Ponownie praktyka ta została zakazana w niektórych tytułach, takich jak PUBG.

Musimy przyznać, że byliśmy bardzo zaskoczeni tym, jak dobrze warstwa mapowania klawiszy potrafi tłumaczyć ruch myszy na naciśnięcia pada kierunkowego na ekranie. Ponadto, podobnie jak w przypadku mapowania gamepada, możesz automatycznie uzyskać gotowe mapy kontrolne dla wielu gier, więc nie musisz bawić się w ich samodzielne tworzenie.

Recenzja telefonu Asus ROG

Ale tak imponujące, jak to jest, uważamy, że stacja dokująca Mobile Desktop ma jeszcze bardziej imponującą funkcję. Mobilna stacja dokująca to tak naprawdę potężna i rozszerzalna KVM. Tak, 4K KVM! Cóż, jednym z urządzeń musi być telefon, ale mimo to każdy, kto zna KVM, będzie wiedział, ile kosztuje dobry 4K, a tutaj jest uśpiony jako część akcesorium do telefonu komórkowego. Zwariowany!

Jeśli zastanawiasz się, co to wszystko oznacza, w zasadzie możesz użyć stacji dokującej, aby „wszczepić” telefon ROG do swojego istniejącą konfigurację komputera bez przerywania jej ani trochę ani konieczności ponownego okablowania za każdym razem, gdy chcesz zadokować telefon. Działa to poprzez odłączenie wszystkich rzeczy od komputera, a następnie podłączenie ich do tylnej części mobilnej stacji dokującej.

Recenzja Asus ROG Phone II

Wystarczy poprowadzić z niego kabel wyświetlacza do bocznego DP stacji dokującej (prawdopodobnie istniejące połączenie wyświetlacza komputera do gier), wraz z USB-A na micro USB 3.0. Tak, to jest właśnie to. Niestety, Asus postanowił trzymać się tego starego złącza po stronie odbiorczej połączenia USB zamiast czegoś nowszego, takiego jak Type-C. Typ C z tyłu służy wyłącznie do zasilania stacji dokującej. Możesz też użyć dołączonego klocka 30 W z telefonu ROG Phone II lub innego źródła zasilania o podobnych możliwościach.

Recenzja telefonu Asus ROG

Po wykonaniu wszystkich tych czynności możesz teraz po prostu używać zamiennie telefonu i komputera, naciskając mały przycisk z przodu mobilnej stacji dokującej. I to, w skrócie, jest funkcjonalność KVM i jest niesamowicie wygodna. Kiedy ROG Phone jest zadokowany i jesteś w trybie PC, telefon faktycznie reaguje i montuje się jako zewnętrzne urządzenie pamięci masowej, co jest po prostu niesamowitym małym akcentem.

Nasz werdykt: Zakup mobilnej stacji dokującej nie stanowi problemu, jeśli masz gotówkę, wiesz, co otrzymujesz i zamierzasz w pełni to wykorzystać. Mobile Desktop Dock po prostu przyćmiewa wszystkie konkurencyjne mobilne stacje dokujące pod względem możliwości sprzętowych i funkcjonalności. Ponadto możesz naprawdę siać spustoszenie w wielu konkurencyjnych grach za pomocą myszy i klawiatury.

Profesjonalna stacja dokująca ASUS

ASUS Professional Dock to kolejne absolutnie niezmienione akcesorium przeniesione z oryginalnego telefonu ROG. W rzeczywistości tym razem nie było to częścią zestawu do recenzji, który otrzymaliśmy, ale mimo to nadal znajduje się na liście oficjalnych akcesoriów do ROG Phone II. Aby zakup mobilnej stacji dokującej ASUS Mobile Desktop Dock był uzasadniony, prawdopodobnie będziesz musiał właściwie korzystać z jej funkcji przełączania komputera KVM. Jeśli tak nie jest, zdecydowanie możesz zaoszczędzić kilka dolarów i zamiast tego wybrać profesjonalną stację dokującą ASUS.

Każdy, kto już jest zmuszony do życia w trybie „klucza sprzętowego” z powodu ograniczonej elektroniki we/wy, będzie zaznajomiony z tą koncepcją — podłącz profesjonalną stację dokującą ASUS do jeden z dwóch portów Type-C w telefonie ROG, a otrzymasz kilka portów USB 3.1 Type-A, Gigabit Ethernet i wyjście HDMI, obsługujące do 4K postanowienia.

Recenzja telefonu Asus ROG

Jest to zdecydowanie znacznie prostsze i ograniczone urządzenie niż stacja dokująca Mobile Desktop Dock, ale nadal zapewnia większość możliwości dokowania. Obejmuje to obsługę mapowania klawiszy, co nie miało miejsca w przypadku kilku stacji dokujących Type-C innych firm, które wypróbowaliśmy w telefonie ROG. Pomimo posiadania tych samych portów, opcja nigdy nie pojawiła się w Game Genie, więc Asus może trochę chronić swój ekosystem akcesoriów.

Recenzja telefonu Asus ROG

Nasz werdykt: Wybierz jeden tylko wtedy, gdy zamierzasz korzystać z funkcji Key Mapping, która obecnie wydaje się być prerogatywą oficjalnych akcesoriów Asusa. Jeśli po prostu chcesz wyjść wideo i wejść USB, istnieją tańsze opcje innych firm.

WiGig Display Dock Plus i klucz USB 3.0 do RJ45

Na koniec mamy jeszcze jeden znajomy element zestawu – WiGig Display Dock – bezprzewodowe rozwiązanie do wyświetlania z wieloma obietnicami i skupieniem się na interesującej technologii - Wi-Fi 60 GHz Wi-Fi. Jest to standard bezprzewodowego przesyłania danych, który wykorzystuje bardzo wysokie widmo, aby osiągnąć imponujące prędkości transferu i jeszcze bardziej imponująco niskie czas oczekiwania. Oba doskonale nadają się do grania na większym ekranie, takim jak telewizor lub projektor z dużej odległości, bez psucia wrażeń lagami.

Recenzja Asus ROG Phone II

Mówimy tutaj o opóźnieniu poniżej 20 ms, w porównaniu z Miracast i innymi podobnymi rozwiązaniami do wyświetlania bezprzewodowego, które mają opóźnienia rzędu 500 ms.

WiGig Display Dock jest zdecydowanie przeznaczony do gier. Technologia ma jednak poważne ograniczenia. Aby działał poprawnie i uzyskał przyzwoite połączenie, nadawca musi znajdować się w 120-stopniowym stożku przed odbiornikiem i nie dalej niż 5 metrów od niego. Dlatego zdecydowanie wymagane jest bycie w zasięgu wzroku.

Recenzja telefonu Asus ROG

W rzeczywistości, w naszych testach, im krótsza odległość do stacji dokującej, tym zauważalnie lepsze wrażenia pod względem opóźnienia i stabilności połączenia. Mimo to, jeśli ustawisz się w odpowiedniej odległości i pod odpowiednim kątem od odbiornika, efekt końcowy jest imponujący. Cóż, połączenie HDMI nie jest imponujące, ale mimo wszystko imponujące.

Doświadczyliśmy również kilku zerwań połączenia, więc należy popracować nad jakością połączenia. Zauważyliśmy również, że ROG Phone bardzo się nagrzewał podczas grania w ten sposób. Prawdopodobnie radio 60 GHz w telefonie sprawia, że ​​​​jest to dość przyjemne.

Biorąc to wszystko pod uwagę, musimy powiedzieć, że cała konfiguracja wydaje się działać o wiele lepiej niż za pierwszym razem, gdy testowaliśmy ją na oryginalnym telefonie ROG. Tak więc zastosowano pewne aktualizacje i być może ulepszenia. Szczerze mówiąc, nie mogliśmy całkiem rozszyfrować, który z nich to jest. Na pierwszy rzut oka stacja dokująca WiGig Display Dock wydaje się być absolutnie identyczna z tą, którą otrzymaliśmy z telefonem ROG. Nawet do numeru modelu „ADSA001”. Jednak uważne przeczytanie specyfikacji ujawniło, że stara stacja dokująca była ograniczona do rozdzielczości wejściowej 1920 x 1080 po stronie Androida, podczas gdy nowa podbija ją do 2560 x 1080 pikseli. Czy to możliwe, że pseudonim „Plus” faktycznie oznacza pewne wewnętrzne zmiany sprzętowe?

Recenzja telefonu Asus ROG

Nie możemy powiedzieć na pewno, ale spróbowaliśmy użyć nowego ROG Phone II i ROG Phone z nową stacją dokującą. Oczywiście nie w tym samym czasie. A niektóre ograniczenia, które wcześniej istniały, w rzeczywistości już nie istnieją. Przede wszystkim żaden telefon nie zablokował wyświetlacza do 60 Hz. Ponadto wyjście z HDMI stacji dokującej nie jest już ograniczone do 720p. FullHD jest zdecydowanie osiągalne. Niezależnie od przypadku, jesteśmy prawie pewni, że jeśli kupisz dziś stację dokującą WiGig Display Dock, prawdopodobnie otrzymasz nowszą.

Recenzja Asus ROG Phone II

Kolejną rzeczą, którą otrzymasz w pakiecie, jest klucz sprzętowy USB typu A do RJ45 do przewodowego połączenia sieciowego. Ma to wejść do tylnej części stacji dokującej WiGig Display Dock. Kiedy telefon ROG Phone II łączy się ze stacją dokującą, ten port faktycznie jest montowany w telefonie tak, jakby był lokalny. Tak, mówimy o bezprzewodowym USB 3.0! To wciąż całkiem fajne i musimy przyznać, że nigdy nie przyszło nam do głowy, aby podłączyć tam klucz sieciowy, kiedy przeglądaliśmy telefon ROG. Wystarczy zewnętrzny dysk twardy. Mimo to pozostajemy przy naszej opinii, że niezależnie od rodzaju danych, które zdecydujesz się przenieść z WiGig Display Dock do telefonu iz powrotem dla tego połączenia USB 3.0 będzie mniej niż idealne dla wielu powody. Mimo to zapewnia raczej czystą konfigurację telewizora / projektora.

Nasz werdykt: WiGig Display Dock jest zdecydowanie w lepszym stanie niż pierwotnie znaleźliśmy go w starym telefonie ROG. I nadal zapewnia naprawdę fajną, czystą i futurystyczną konfigurację ekranu licytacji. Wydaje się, że najbardziej irytujące ograniczenia rozdzielczości i częstotliwości odświeżania z przeszłości zostały rozwiązane wraz z zauważalną poprawą stabilności połączenia. Jeśli naprawdę widzisz siebie grającego w gry na Androida w takiej konfiguracji i naprawdę nalegasz, aby mieć tylko jedno urządzenie z Androidem, to WiGig Display Dock ma sens. Wciąż jednak istnieją lepsze i bardziej wszechstronne rozwiązania zarówno do korzystania z multimediów (w stylu media center), jak i grania w gry, nawet te na Androida. Zamiast tego rozważ konsolę lub Android Box/Nvidia Shield TV.